Pierwsza pomoc w wypadkach

Przeszkolenie z zakresu udzielania pierwszej pomocy jest jednym z najważniejszych jakie przechodzimy w życiu. Umiejętności zdobyte podczas takiego szkolenia to cenna wiedza, która może uratować ludzkie życie na przykład podczas wypadku. Jednak czy każdy z nas wie jak udzielać pierwszej pomocy? Przybliżmy podstawy.

Pierwsza pomoc w wypadku – zachowaj spokój

Przede wszystkim należy zadbać o to, aby samemu lub przy pomocy innego świadka wypadku poinformować o zdarzeniu służby ratunkowe. Podczas wzywania pomocy należy zachować spokój i przekazywać dyspozytorowi rzeczowe informacje. Pamiętajmy, aby podać swoje imię i nazwisko, precyzyjnie opisać miejsce zdarzenia, przekazać informacje o tym jakiego rodzaju wypadek miał miejsce i ilu jest poszkodowanych. Dobrze jest też podać dyspozytorowi numer telefonu, z którego dzwonimy i upewnić się, że wszystkie przekazane informacje zostały dobrze zrozumiane.

W następnej kolejności należy zatroszczyć się o zabezpieczenie miejsca zdarzenia, tak aby podczas udzielania pierwszej pomocy nam i poszkodowanym nie stała się krzywda. Dlatego ważne jest na przykład ustawienie trójkąta ostrzegawczego i włączenie świateł awaryjnych.

Ponadto warto wiedzieć, że jeśli jesteśmy świadkami wypadku, w żadnym razie nie możemy odchodzić z miejsca zdarzenia. Dodatkowo, przepisy prawa obligują świadków do udzielenia poszkodowanym pierwszej pomocy, do czasu przybycia karetki pogotowia. Jest to tym bardziej istotne, że te kilka minut przed przyjazdem pogotowia może być dla ofiar wypadku decydujące. Posiadana w samochodzie obowiązkowa apteczka pierwszej pomocy w takiej sytuacji z pewnością okaże się przydatna.

Pierwsza pomoc w wypadkach na drodze

Zazwyczaj zaleca się, aby nie wyciągać z pojazdu ofiar wypadku. Czasem jednak zdarza się, że samochód, który uległ wypadkowi stanowi zagrożenie dla życia poszkodowanych, na przykład grozi mu zsunięcie się z mostu, wiaduktu czy skarpy. W takiej sytuacji należy jak najszybciej, lecz z zachowaniem należytej ostrożności, wyciągnąć poszkodowanych z pojazdu. Wyciągając rannych z samochodu trzeba zawsze zakładać, że mogli oni doznać urazu kręgosłupa i traktować ich tak, by nie spowodować jeszcze większych szkód. Przy wyciąganiu ich z wnętrza zadbajmy o podtrzymanie głowy ręką. Aby bezpiecznie wyciągnąć poszkodowanego z pojazdu wsuń ręce pod jego pachy, chwyć za pasek od spodni lub złożoną rękę, wychyl tułów rannego z fotela samochodowego i oprzyj o swoją klatkę piersiową. Następnie powoli wysuwaj nogi spod kolumny kierownicy. Stosując tą metodę nawet drobna kobieta poradzi sobie z wyciągnięciem rannego z samochodu. W dalszej kolejności, jeżeli ofiara nie wymaga reanimacji, a jej rany zostały wstępnie opatrzone i zabezpieczone, należy ochronić ją przed wychłodzeniem organizmu. Najlepsza do tego celu jest folia termoizolacyjna, jeśli jednak nie posiadamy jej w samochodzie, wykorzystajmy – przykładowo – koc.

Przechodząc do udzielania pierwszej pomocy podstawową czynnością jest ocena stanu poszkodowanego, a następnie kontrola tętna. Należy je badać wykorzystując trzy palce, a czynność tę wykonuje się na tętnicy szyjnej, promieniowej lub ewentualnie na tętnicy udowej. Kolejna czynność to kontrola oddechu. Sprawdza się czy w jamie ustnej nie znajdują się żadne ciała obce, na przykład guma do żucia, protezy zębowe czy też połamane w wyniku zdarzenia zęby. Następnie odchylamy głowę lekko do tyłu i sprawdzamy oddech. Do tego celu można zastosować dwie metody. Pierwsza z nich polega na pochyleniu się bokiem nad twarzą poszkodowanego i jednoczesnym słuchaniu oddechu oraz obserwacji klatki piersiowej. Druga metoda wykorzystuje lusterko, które przykłada się do ust rannego. Para pojawiająca się na lusterku wskazuje obecność oddechu.

Jeżeli poszkodowany nie oddycha, należy rozpocząć sztuczne oddychanie. Głowa rannego powinna być odchylona do tyłu. Następnie należy wykonać oddech ratowniczy i sprawdzić ponownie czy tętno i oddech powróciły. Jeżeli nie, przystępujemy do masażu serca. Polega on na uciskaniu skrzyżowanymi dłońmi, z rękami prostymi w łokciach, dolnej części mostka. Prawidłowa proporcja to dwa oddechy ratownicze na piętnaście uciśnięć. Należy bezwzględnie pamiętać, aby podczas wykonywania masażu serca poszkodowany leżał na płaskiej, twardej powierzchni. Zapobiegnie to powstawaniu dodatkowych urazów. Po przybyciu karetki pogotowia, trzeba poinformować o wszystkich wykonanych czynnościach.

Ta garstka podstawowych informacji sprawi, że w bardziej świadomy i odpowiedzialny sposób możemy podejść do udzielania pomocy w razie bycia świadkiem wypadku. Pamiętajmy jak ważne jest to zadanie i nie lekceważmy obowiązku udzielenia pomocy potrzebującym.

Źródło: Glovex – odzież robocza